Luteranie w Grodnie: wczoraj, dziś i jutro
Neogotycki kościół pod wezwaniem św. Jana w Grodnie jest jedynym na Białorusi funkcjonującym kościołem luterańskim. Pierwsza świątynia w tym miejscu powstała po tym, jak 20 listopada 1793 roku król Stanisław August Poniatowski podarował utworzonej w 1779 roku wspólnocie dwupiętrowy budynek tawerny, w której nie tylko się posilali, ale i modlili zaproszeni przez podskarbiego Antoniego Tyzenhauza niemieccy założyciele i pracownicy królewskich manufaktur. Ulica, przy której stał (i mimo wszystko nadal stoi) kościół, z czasem nabyła nazwę Kirchowa* (dzisiaj Akademicka). Współczesny wygląd świątynia nabyła po przebudowie w 1912 roku.
Po II Wojnie Światowej władze radzieckie uczyniły z budynku kościoła archiwum państwowe. Gabinet zarządcy znajdował się w ogrodzonym ścianą prezbiterium. Organy rozebrano i wywieziono do grodzieńskiej filharmonii, gdzie nigdy już nie zagrały, gdyż nie udało się ich zainstalować. Natomiast zbiory archiwum były powoli zjadane przez wilgoć i kurz dawno nieremontowanego kościoła. Na obszarze przed kościołem, zajmowanym kiedyś przez cmentarz parafialny, znajduje się teraz sowiecki budynek żłobka dla dzieci.
Nowa wspólnota luteranów została zarejestrowana dopiero w 1993 roku, kościół zaś oddano w ich ręce w roku 1995. Od razu zaczęto niezbędne (chociaż dość drobne, według możliwości parafian) prace remontowe. Przez długi czas posługę pełnili przyjezdni duchowni z Polski, Rosji i Ukrainy, aż do 2009 roku, kiedy to na stałe zadomowił się w Grodnie ksiądz Wladimir Tatarnikow. Jego działalność właściwie doprowadziła parafię do tego kwitnącego stanu, w którym znajduje się ona dzisiaj. Kościół wyremontowano za pomocą inwestorów z Niemiec; z Frankfurtu nad Menem sprowadzono organy, których brzmienie od 2014 roku towarzyszy nabożeństwom. Umożliwiło to też przeprowadzenie niezliczonej liczby koncertów, budzących wręcz niewyobrażalne, jak na grodzieńską miarę, zainteresowanie. W 2016 roku kościół św. Jana stał się pierwszą na Białorusi świątynią energoefektywną – zainstalowano na nim baterie słoneczne. Oprócz parafii w Grodnie ksiądz Tatarnikow obsługuje także małą wspólnotę w Witebsku i stara się doprowadzić do powstania parafii w Brześciu.
Mimo wszystko, doprowadzenie grodzieńskiej parafii do stanu idealnego wciąż wymaga sporo wysiłku i środków finansowych. Trwają prace remontowe na zegarze wieżowym. Odnowienia wymaga główny witraż kościoła, którego miejsce zajmuje teraz zwykła szklana szyba. Konieczne jest sprowadzenie nowych śpiewników w języku rosyjskim**. Na rok 2020 zaplanowane jest otwarcie pokoi gościnnych.
Aleksander Fesenko
*Na Białorusi kościoły luterańskie nadal nazywają kirchami, katolickie zaś kościołami, chociaż za ogólną nazwę wszystkich świątyń chrześcijańskich przyjęło się słowo „cerkiew”.
**Dziś nabożeństwa są przeprowadzane w formie mieszanej po rosyjsku i częściowo po niemiecku. Śpiewniki rosyjsko-niemieckie (1995) zaś zawierają nieco ponad sto pieśni. Język białoruski niestety już przez większość ludzi jest postrzegany jako obcy.