Przed Drugą Niedzielą Pasyjną
Mijają dwa tygodnie od początku działań wojennych i agresji Rosji na sąsiedzki kraj. Gdy piszę te słowa, w Polsce schronienie znalazło bardzo wielu uchodźców – kobiety i dzieci. Około pół miliona dzieci z Ukrainy zamieszkało wśród nas, a pewnie będzie ich jeszcze więcej. Nasze dzieci będą miały okazję poznać swoich rówieśników i się zaprzyjaźnić Także i nasze dzieci pytają bardzo często – co się dzieje…. Polecamy tekst autorstwa Pauliny Jareckiej: Jak wspierać i (czy) rozmawiać z dziećmi o wojnie w Ukrainie?
Zajrzyjcie koniecznie!!!
Małgorzata Grzywacz
2 Niedziela Pasyjna Reminiscere – znaczy: Pamiętaj, Panie, o miłosierdziu i o łasce swojej
do lektury J 13,21-30
J 13,21: Po tych słowach Jezus, wstrząśnięty do głębi, oświadczył mówiąc: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie wyda.
W drugą niedzielę pasyjną zatrzymuje mnie na dobre jedno zdanie, a właściwie jedno słowo, które opisuje stan emocjonalny Pana Jezusa. To: wstrząśnięty. Wedle innych tłumaczeń można przeczytać słowa: wzruszony w duchu (Biblia Ekumeniczna), zasmucony w duchu (Biblia Gdańska), doznający głębokiego wzruszenia (Biblia Poznańska). Jednak trzymam się tłumaczenia Biblii Warszawskiej i Paulińskiej używających dobitnego słowa: wstrząśnięty.
Jezus jest wstrząśnięty. Bo oto, po pięknym czynie, jakim było umycie uczniom nóg, po Jego wyjaśnieniach czemu to ma służyć i jakim to jest przykładem, by wzajemnie sobie pomagać i usługiwać – przychodzi czas na wskazanie zdrajcy. Uczniowie nieufnie spoglądają po sobie. Umiłowany Jan siedzi przy stole najbliżej Pana i przytula się do Niego. Egzaltowany Piotr nakazuje Janowi spytać o kogo chodzi, jakby sam nie potrafił sformułować prostego pytania. Pan Jezus mówi o kawałku namoczonego chleba, który poda winowajcy. I rzecz toczy się dalej. Judasz jeszcze trzyma chleb i już wychodzi, by czynić, co zamierzał uczynić. Uczniowie nadal są zdezorientowani i mylnie rozumieją gest Nauczyciela i wyjście współbrata. Pan Jezus jednak jest wstrząśnięty. Zdrada boli. Tym bardziej jeśli pochodzi od zaufanego człowieka. Pan Jezus wszystko wie; wie, co Go czeka, może już ufnie spogląda poza Krzyż Golgoty, ale jest wstrząśnięty. Tym samym pokazuje ludzką twarz. Dlaczego dziś, o tym mówię, w niedzielę Reminiscere – co znaczy: Pamiętaj, Panie, o miłosierdziu i o łasce swojej (Ps 25,6)? Bo chcę przyjrzeć się sobie, swoim wyborom, wymówkom, wzruszeniom, wstrząsom, rozpaczom, chcę mówić o swoich uczuciach i licząc na Boże miłosierdzie – zacząć odnowione życie, jak podpowiada w modlitwie Marlee Alex:
„Kiedy wydaje mi się, że posłusznie idę razem z Tobą, Panie, zdaję sobie sprawę ze słabości moich kroków, które uważałam za tak pewne, i ze słabości mego serca, które uważałam za tak mocne. Były rzeczy, które pomimo wszystko chciałam osiągnąć i marzenia, które bez względu na okoliczności chciałam zrealizować. Dziś wiem, że nic nie liczy się tak, jak obecność Twojego Ducha i bezgraniczne zawierzenie Tobie!”
diakon Aleksandra Błahut – Kowalczyk