Rozważanie na 4 niedzielę pasyjną
30 marca 2025
Jan 6. 47-51
Jezus chlebem życia. „Ja jestem chlebem żywota” Jan 6.51
Historia chleba jest długa, badacze szacują, że sięga 15 tysięcy lat. Pierwotnie jako chleb określano cienkie, podpieczone placki z mąki i pieczone w popiele lub na rozgrzanych kamieniach. Wynalazcami chleba w postaci podobnej do tej, która do dziś gości na naszych stołach, byli około 2600 lat p.n.e. Egipcjanie. Wypiekali oni pieczywo już wtedy, kiedy inne narody karmiły się jeszcze zbożowymi ziarnami. W Europie chleb jeszcze w czasach przedchrześcijańskich odgrywał znaczącą rolę w obrzędowości lokalnej. Archaiczną formą chleba wśród Słowian stanowił placek chlebowy zwany podpłomykiem. Rodzaje chleba, jego smak i sposoby pieczenia kształtowały się niezależnie od siebie w różnych regionach. Na ich różnorodność wpływały przede wszystkim warunki klimatyczne, a co za tym idzie, gatunki uprawianych roślin, zbóż.
Słowo chleb w Biblii występuje 361 razy. Po raz pierwszy słowo to pojawiło się na kartach Biblii w historii o upadku pierwszych ludzi. Adam i Ewa wypędzeni z Raju z ust Boga usłyszeli: „ w mozole żywić się będziesz…w pocie oblicza twego będziesz jadł chleb”. Chleb był i jest darem Boga. Mojżesz nakarmił swój lud podczas wędrówki po pustyni chlebem – manną, która została zesłana z nieba. „Oto Ja spuszczę wam jako deszcz chleb z nieba” rzekł Bóg do Mojżesza. W chrześcijaństwie chleb jest jednym z najpotężniejszych symboli. W Modlitwie Pańskiej prosimy Boga Ojca: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Prośba ta jest niewątpliwie modlitwą o pokarm zarówno fizyczny, jak i duchowy. Jest prośbą o zaspokojenie naszych podstawowych potrzeb egzystencjalnych takich jak: jedzenie, odzież, zdrowie, rodzina, przyjaciele, edukacja, wypoczynek, miłość, poczucie bezpieczeństwa… Prośba „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” to również wołanie o zaspokojenie naszych potrzeb duchowych.
Pewnego razu Jezus powiedział: „Ja jestem chlebem życia”. Wypowiadając te słowa, objawił zbawczy charakter swojego dzieła. Jako Chleb życia Jezus jest darem Boga Ojca, który zapewnia wierzącym pokarm duchowy i życie wieczne. To życie osiągalne jest dzięki Jego ofierze na krzyżu. Nasz grzech, który oddziela nas od Boga, został przybity wraz z Jezusem do krzyża. Jezus umarł za nasze grzechy, a zmartwychwstając, przezwyciężył moc śmierci. Dzięki temu możemy dostąpić przebaczenia grzechów i dostąpić życia wiecznego, które winno być celem życia człowieka.
„Ja jestem chlebem życia” zapewnia nas Jezus. A Jego słowa zawarte w Biblii są pokarmem dla człowieka wierzącego. Dają siłę, aby pokonywać codzienne trudności, ograniczenia, słabości.
Jezus i Jego Słowa winne być dla nas pokarmem, abyśmy mogli wzrastać w wierze, w poznaniu Syna Bożego. „Wzrastajcie raczej w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa” zachęca nas w swoim liście ap. Piotr. Nasz świat nie będzie trwał wiecznie, „niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” stwierdził Jezus w kontekście czasów ostatecznych.Wiedząc o tym, mamy określoną perspektywę w życiu, perspektywę ograniczoną czasem i przestrzenią. Jednak Słowo Boga będzie trwało wiecznie. Naszym przywilejem jest nie tylko karmić się treścią Bożego Słowa poprzez czytanie bądź słuchanie, ale również winniśmy stosować je w swoim życiu. Czy treść Bożego Słowa wypełnia nasze życie? Czy jest widoczna w naszych codziennych relacjach z drugim człowiekiem?
Boże Słowo ma moc zmieniać nasze życie, naszą rzeczywistość, w której przyszło nam żyć. Poddajmy się Jego działaniu, niech słowa z listu do Kolosan „A Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie” będzie mottem naszych dni.
Amen
Diakon Urszula Śliwka
