Inspiracje

Wystawa “Awangarda i Państwo” – Muzeum Sztuki w Łodzi

Do końca stycznia w łódzkim Muzeum Sztuki można zobaczyć setki prac (obrazy, fotografie, rzeźby, rysunki, czasopisma, plakaty) artystów, którzy swoją twórczością wpisali się w szeroko rozumiany nurt awangardowy, neoawangardowy i postawangardowy. Wystawa “Awangarda i Państwo” przedstawia drogę tej sztuki w Polsce – jej relację z rzeczywistością władzy i polityki oraz z przemianami społecznymi docierającymi ze świata. W swoim tekście nie koncentruję się na ocenie realizacji samej wystawy, ale na fragmentach wiedzy jaką dzięki starannym przygotowaniom dostarcza. Informacje nie obejmowały tematyki religijnej, choć wśród zbiorów znalazła się niewielka część prac inspirowanych chrześcijaństwem.

POLSKA AWANGARDA – PROBLEMY I TEMATY

Jakie tematy podejmowali artyści XX. wieku? Były to m.in konkretne problemy społeczne (tj. kryzys gospodarczy, sprawy mniejszości narodowych, bezrobocie czy ograniczenie demokracji) dotykające Polaków głównie w latach 30-tych. To jednocześnie czas zakładania związków zawodowych, stowarzyszeń i aktywności politycznej. Jak wyjaśniał Władysław Strzemiński mając na myśli rzeczywistość edukacyjną i ekonomiczną: “Warunków wchłonięcia dobrej sztuki przez masy, trzeba szukać poza sztuką samą” (w: “Blokada Sztuki”, 1934 r.). Strzemiński wskazywał na konieczność przeprowadzania akcji politycznych, które pozwolą bronić racjonalnych postaw. Według niego sztuka sama w sobie nie mogła się obronić. Zaangażowania politycznego brakowało natomiast po roku 1956. Chociaż artyści osiągnęli twórczą autonomię (głównie ci, którzy zajmowali się abstrakcją) ulegli kompromisowi i zdecydowali się nie mieszać ze sobą sztuki i polityki. Twórczość XX wieku to również kolonializm, który jako temat przewodni pojawił się w 1946 roku (największym zainteresowaniem polskich artystów cieszył się wtedy Berlin Wschodni i Jugosławia) oraz wszelkie kwestie tożsamości płciowej, homoseksualizmu czy feminizmu, rodzące się w sztuce oczywiście po rozpoczęciu rewolucji seksualnej w latach 60-tych. Nieoczywisty może wydawać się fakt, że sztuka awangardowa skupiała się także na rozwoju świeckiej kultury żydowskiej. Tuż po zakończeniu II wojny światowej powstała w Łodzi grupa Jung Idysz, która zainspirowana chrześcijańską ikonografią, starała się stworzyć żydowską, świecką estetykę (np. Henryk Berlewi, Henryk Gotlib). Grupa była odpowiedzią na Kultur Lige założoną niewiele wcześniej w Kijowie. Kultur Lige dawało ogromne wsparcie instytucjom związanym z językiem jidysz – np. szkołom i bibliotekom.

CO ZE WSIĄ?

Łódzka wystawa zwraca uwagę na nieobecność wsi w sztuce lat międzywojennych i jednocześnie na podkreślenie jej znaczenia po II wojnie światowej. Wśród zbiorów można zobaczyć pisma “Wieś – Jej Pieśń” (i jego następcę “Nowa Wieś”) oraz “Czartak”. Niestety działania takie jak niszczenie nakładu i przechwycenia czasopism spowodowały, że przetrwały one zaledwie do 1936 roku. Można powiedzieć, że było to na rękę samej awangardzie: panujący na wsiach analfabetyzm, zacofanie cywilizacyjne czy pozostałości pańszczyzny, nijak miały się do obrazu wielkiej, miejskiej, międzynarodowej sztuki. Znaczenie i podniesienie roli wsi nastąpiło po II wojnie światowej, wskutek działań Wandy Telakowskiej, która kierowała Biurem Nadzoru Estetyki Produkcji przy Ministerstwie Kultury i Sztuki. Awangardowi artyści tworzyli na jej zamówienia gobeliny i tkaniny. Po co? Wanda Telakowska postrzegała promowanie sztuki wzornictwa jako szansę na odbudowę kraju. Łączyła w swojej pracy działania profesjonalnych twórców z amatorami – dziećmi i młodzieżą, mieszkańcami wsi. To właśnie ta strategia zwróciła uwagę na pomijany dotąd problem wiosek.

PRZEMILCZANE

Milczano nie tylko na temat wsi. Wśród polskich artystów nie znajdziemy prawie żadnych odwołań do wydarzeń z roku 1968. W przeciwieństwie do innych krajów, przemilczano czas antysemickiej nagonki, Praską Wiosnę czy pacyfikację studentów Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej. Wyjątkami są prace Stanisława Kozłowskiego i Jerzego Beresia.

BOGACTWO LAT 70-TYCH

Lata 70-te to m.in wspomniana zachodnia rewolucja seksualna, która uwidaczniała się także w polskich pracach. Ale seksualność nie była tematem podejmowanym dla samego podjęcia tematu – tak jak przy wcześniejszych motywach, nabierała znaczenia politycznego. W tym akurat czasie odwoływała się do obyczajowej cenzury. Potrzeba poruszania indywidualnych, zazwyczaj intymnych spraw, wyrażona została przez nowe środki: film i aparat fotograficzny. Warto wspomnieć, że umożliwiały one rejestrację performansów – jak robił to duet Zofii Kulik i Przemysława Kwieka, którego fotografie z perfomansu “Pomnik bez paszportu w salonach” można zobaczyć na wystawie. Wspominam o tym duecie, ponieważ byli pionierami rejestrowania swoich działań artystycznych i jednocześnie doświadczyli wiele represji ze strony władzy, nie mogąc organizować wystaw i zagranicznych wyjazdów. Zbiory z lat 70-tych przypominają także o początkach dadaistów: działalności pełnej ironii (wobec biurokacji) Nieistniejącej Przytakującej Galerii Tak Anastazego Wiśniewskiego i Leszka Przyjemskiego i o rozczarowaniu społecznym po Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (Helsinki, 1975 r.). Zobrazował je Jerzy “Jurry” Zieliński malując portrety uczestniczących tam głów państwa. Konferencja niosła ze sobą wiele nadziei co do poprawy sytuacji praw obywatelskich w krajach komunistycznych,. Tak się jednak nie stało. Na wystawie nie zabrakło także twórczości Zdzisława Sosnowskiego, którego nagrania filmowe “Goalkepper” (ang. bramkarz) i “Satysfakcja” wyśmiewają ówczesną rzeczywistość, świadomość zbiorową i zadowolenie powierzchownością.

IK

Wystawa “Awangarda i Państwo”

Muzeum Sztuki w Łodzi

26.10.2018-27.01.2019

Kuratorka: Dorota Monkiewicz

Współpraca: Izabela Mościcka